Zwykły kłębek włóczki – szorstki sznurek w burym kolorze przywołuje pod powieki obrazy … chwytam za koniuszek i … widzę jak mała dziewczynka na balkonie dowiązuje długie kawałki sznurka zabawkom i opuszcza je w dół – by chodziły po dolnym tarasie. Pluszowy konik i kot prowadzą rozmowy, tańczą, kłócą się – po prostu żyją. Nikt tego nie widzi oprócz niej samej. Teatr dziecięcej wyobraźni. Minęły lata…

To wciąż ja, Agnieszka, i moja droga – spotkałam na niej wielu nauczycieli, miałam cudownych Profesorów. Ich słowa zamieszkały we mnie na zawsze – to fundament, na którym do tej pory buduję. Ufam swojej intuicji, bo zaprowadziła mnie tu, gdzie jestem. Jestem scenografem, mam wolny zawód, firmę i wspaniałych ludzi obok, którzy mocno mnie wspierają. Tworzę NOWE i wciąż inspiruję siebie i innych. Prowadzę warsztaty z ludźmi w różnym wieku – by otworzyć ich na kreację i pomóc zdobyć nowe umiejętności. Kocham teatr za jego magię i język symboli – wciąż jestem tą samą małą dziewczynką, która przywiązuje kawałki włóczki konikowi oraz kotu z pluszu i opuszcza je z balkonu, by tworzyć teatr swojej wyobraźni – z jedną różnicą – teraz przychodzą widzowie.

Przez lata swojej pracy zrealizowałam, pracując z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi, około 200 scenografii. Poznawałam wciąż nowe materiały, możliwości, sposoby pracy. Bazowałam na doświadczeniu i polegałam na swojej intuicji i wyobraźni – i nigdy się nie zawiodłam 🙂 Od pewnego czasu wypracowałam swój model pracy z dziećmi i młodzieżą. Wciągam ich do twórczej zabawy, by sami mogli wykreować swój świat – bo nikt nie stworzy im tego świata lepiej od nich samych. Ja mogłabym wszystko sama – zaprojektować i wykonać – namalować, uszyć… umiem to zrobić i byłoby to zrobione świetnie – ale nie o to tu chodzi! Moja metoda stawia na wrażliwość dziecka, jego kreskę, jego pomysły i wykonanie – może nie idealne – ale w teatrze ta krzywa, ale osobista kreska ma wielką moc!

Swoje umiejętności wykorzystuję do tego, by tak wymyślić zasadę, dobrać medium, którym będziemy się posługiwać i tak skonstruować i przygotować warsztaty – by jak najwięcej twórczej pracy wykonały dzieciaki. I one to uwielbiają! Tworzą dla siebie i dzięki temu rozumieją ten świat i potem potrafią w nim się poruszać. Według tej metody zrealizowałam już masę spektakli i zawsze powstawał teatr, który chwytał za serca i w nich zostawał.

Piszę z myślą o tych wszystkich, którzy próbują tworzyć teatr dziecięcy i młodzieżowy – by przekazać im moje doświadczenia oraz moją metodę pracy. Zdarza mi się prowadzić warsztaty dla instruktorów grup teatralnych, w ramach których, w skrócie mówiąc, pokazuję jak zrobić coś z niczego w teatrze, ale tu mogę dotrzeć do wielu osób i szerzej omówić samą metodę pracy. Wiem, że największym dobrem jest przekazać drugiej osobie umiejętność, nauczyć “jak”. Dlatego piszę poradnik, który dla mnie jest też jak pamiętnik. W trakcie pisania ożywają obrazy, które są we mnie, ale przysypała je masa nowych i nowych. W tej książce jest w skondensowanej formie 15 lat mojej pracy. Oczywiście musiałam dokonać wyboru zagadnień – skupiłam się na ich przydatności w pracy i starałam się dobrać je tak, by były jak najbardziej różnorodne. Postanowiłam zamieszczać tu fragmenty, by wejść w dialog, dowiedzieć się czy moja wiedza jest dla kogoś użyteczna.

Zaproś mnie do Swojego teatralnego świata 🙂 Napisz proszę do mnie czy moja pisanina przydała się w Twojej pracy – taka informacja zwrotna dla mnie to duża wartość.

Agnieszka Gierach

Dodaj komentarz